,,Być Małym Księciem” - wywiad z Janem Wrzoszczykiem, odtwórcą
głównej roli
Co poczułeś, kiedy dowiedziałeś się, że będziesz grał Małego Księcia?
Początkowo czułem strach. Ale już po pierwszej próbie spodobała mi się ta rola. Oswoiłem się z nią. Dziękuje za to Pani Kierownik.
Czy ta rola była dla Ciebie stresująca?
Tak, za każdym razem, kiedy mam wyjść na scenę denerwuję się. Moja mama też się denerwuje, kiedy mnie ogląda… gdy mnie nie ogląda też się denerwuje… ale chyba jej to kiedyś przejdzie…
Co w przedstawieniu robi Mały Książę?
Podlewam piękne róże, moje przyjaciółki, dbam o nie całym sercem… a później przekonuję do tego innych…
22 marca kolejny raz będziesz grać Małego Księcia, masz tremę?
Nie mam tremy, bo gramy to już po raz trzeci.
Który moment przedstawienia najbardziej Ci się podoba?
Najbardziej to lubię chwile przed występem, kiedy ubieram strój Małego Księcia. Kiedy jestem już gotowy, wyglądam inaczej. Podobam się sobie.
Z Janem Wrzoszczykiem rozmawiał Grzegorz Dutka
Wywiad Janem Wrzoszczykiem czyli Małym Księciem .
Czułem się bardzo dobrze, zostając wybranym do roli Małego Księcia w przestawieniu. Dziękuje za to pani kierownik.
Tak, była stresująca rola w Małym Księciu, ale dałem radę zagrać tę rolę.
Gram rolę jako Mały Książę, który podlewa konewką roże. Bam o nie jako przyjaciel, tak jak by inni chcieli.
Nie mam tremy, bo gramy już po raz trzeci Kinie Piast. Życzę im jako Mały Książę dużo sił autorskich, trochę wiary w role.